Czy ten smakołyk jest faktycznie taki szkodliwy ? 

Jest tradycją polskich wypieków, nie sposób przejść obok niego obojętnie, mamy nawet święto kiedy to zajadamy się nimi bez liku, często mowa oczywiście o - pączku. Wypiekały go  nasze babcie, mamy, a teraz my sami pieczemy. Na nasz rynek dotarł także ze Stanów Zjednoczonych w delikatnie odmiennej formie - donatsa, często w parze z małą czarną.  Niestety pomimo tego, że mała czarna jest dla nas jak najbardziej wskazana, tak już pączek czy donats absolutnie nie. Nie ma znaczenia, że jest niebem dla naszego podniebienia, jest także nasyconym wysoko rafinowanym cukrem i nasyconymi kwasami tłuszczowymi. Obydwa te składniki powodują bardzo szkodliwe i groźne dla naszego organizmu stany zapalne w okolicach mózgu (miejsce odpowiadające za nasze samopoczucie), tak donoszą najnowsze badania naukowców opublikowane na łamach Molecular Metabolism.  Częste stany zapalne doprowadzają do zmian neurologicznych powiązanych z depresją i stanami lękowymi.  Okazuje się, że taka sytuacja zamyka się błędnym kołem. Wyobraźcie sobie, że zjadacie pączka czy zdąża się po jakimś czasie wasze samopoczucie się pogarsza? w tym celu sięgamy po kolejną porcję na poprawę humoru i czujemy się jeszcze gorzej. Sami podejmujemy odpowiednią decyzje a kiedy następnym razem zapragniemy coś słodkiego, zastanówmy się czy warto i czy tak naprawdę poprawi to nasz humor? Jeśli już zdecydujecie się zjeść coś słodkiego to może warto jednak by było ściągnąć po jakiś owoc ?