Soczysty, słodki i naładowany przeciwutleniaczami. Granat potrafi nieźle doładować nasz organizm. Niepełna szklanka pestek granata, które znajdują się w otoczce wypełnionej przepysznym sokiem to około 7 gram żelaza i 1/3 dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Ilość przeciwutleniaczy zawarta w tym owocu trzykrotnie przekracza tą w zielonej herbacie czy czerwonym winie. Jest to bardzo ważne zwłaszcza przy pogarszającym się stanie zdrowia, potrafi nawet zapobiegać i uchronić nas przed chorobami.
Chrupiące i soczyste pestki granata zwłaszcza w połączeniu z białkami takimi jak na przykład jogurt grecki pomagają przy budowie mięśni i redukują efekty zakwasów.
Granaty wywodzą się z rodziny jagodowatych i tak jak inne owoce egzotyczne dostępne na półkach sklepów przez praktycznie cały rok. Jeśli zaś myślicie tylko o samym soku, radzę się zastanowić, gdyż pestki granata zawierają trzy razy więcej substancji zwalczających nowotwory.
Wydobywanie pestek z granata wcale nie jest takie proste gdyż pestki pękają podczas wydłubywania ich. Jednym ze sposobów jest wypełnienie wodą niewielkiego naczynia, naciąć skórkę granata, zanurzyć i pod wodą powoli wydłubywać pestki. Ja nacinam skórkę granata na krzyż, dzielę go na cztery części rozłamując go następnie każdą cząstkę delikatnie wydrążam. Nie musimy się wtedy martwić, że sok będzie strzelał we wszystkie strony. Możemy je dodawać do sałatek, jogurtów, płatków owsianych lub stosować jako przekąska między posiłkami.
