Czy przeszło Wam kiedyś przez myśl jak mało uwagi zwracamy na to co jemy. Nie chodzi mi tu tylko o jakość potraw, czy o ich skład ale o to, że przestaliśmy zwracać uwagę jak jedzenie smakuje, jak pachnie, a nawet jaki dźwięk wydaje kiedy je przeżuwamy. Dziś kiedy spożywamy nasze potrawy robimy to automatycznie. Nie przykładamy zbytniej uwagi jak smakuje czy jak pachnie? Jedzenie staje się automatyczną czynnością jaką wykonujemy trzy – cztery razy dziennie. Zastanawialiście się kiedy ostatni raz wąchaliście ogórki, pomidory czy pomarańcze zanim je kupiliście?
W większości sklepów zwłaszcza tych dużych część jedzenia zapakowana jest hermetycznie i nie mamy szansy aby poczuć jego zapach. Czy tak powinna wyglądać ludzkość - bezzapachowo i bez smakowo? Tysiące lat wstecz zapach roślin, czy owoców był swego rodzaju przeciągaczem i wyznacznikiem nietrującego jedzenia, a jego gorzki smak często oznaczał truciznę. Dziś jedynym wyznacznikiem tego czy jedzenie jest dobre czy nie jest dobre, jest jego data przydatności do spożycia nadrukowana na opakowaniu albo sugestia producenta w postaci haseł reklamowych typu: ZDROWE, ŚWIEŻE, DLA SPORTOWCÓW, PRZEPYSZNE, itp. Niestety w dzisiejszych czasach zamiast cieszyć się smakiem jedzenia, jego zapachem, a nawet dźwiękiem jaki wydaje kiedy je przegryziemy i przeżuwamy, zapominamy o tym w wielkim pędzie wręcz połykamy, jedzenie. Często ze słuchawkami na uszach lub przed ekranem telewizora, wielokrotnie spiesząc się, czy to w autobusie czy w aucie. Przez taki styl jedzenia często się przejadamy i tyjemy gdyż zanim nasz organizm zareaguje i da nam sygnał abyśmy przestali jeść my już zjedliśmy większą porcję niż powinniśmy oczywiści zapijając gazowanym napojem i deserem na koniec. A przecież jedzenie staje się częścią nas, daje nam energię i witalność. Dlaczego więc nie cieszyć się nim także w trakcie jego spożywania? Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na to, że kawa mrożona smakuje mniej gorzko niż gorąca? Tak samo jest z cukrem – zimno redukuje nasz zmysł smaku. Jeśli więc chcecie aby wasze jedzenie smakowało najbardziej optymalnie warto je serwować na ciepło w temperaturze pokojowej. Większość smaku to tak naprawdę zapach. Wystarczy przeprowadzić prosty eksperyment z listkiem laurowym suszonym. Rozgniećcie go w moździerzu a potem powąchajcie go z bliska, powinniście poczuć delikatny ziołowy smak. Jeśli zaś ten sam listek przeżujecie poczujecie gorzki smak. Zaufajcie więc swoim zmysłom. One nie kłamią. Jeżeli zaczniecie w ten sposób podchodzić do jedzenia -smakować, wąchać i słuchać w przyszłości każda potrawa będzie sprawiał Wam więcej przyjemności. Dzieci na pewno przekonają się do chrupiących warzyw. Kochani sami będąc w sklepie kierujcie się zmysłami bo to co ładnie pachnie na pewno dobrze smakuje.
