Kakao znajdziemy na półkach w każdej kuchni. Jeśli nie jako składnik przepysznych wypieków to w rozpuszczalnej formie na sporządzanie różnych napojów. Kakao zawiera cenne składniki . Zawiera największą liczbę polyhendi bo, aż 43.6 mg laponoidów na 1 gram. Dodatkowo parzone kakao zawiera masę przeciwutleniaczy, gdzie w jednym kubku jest ich więcej niż w szklance wina bądź herbaty. Obniża ryzyko skrzepów krwi w żyłach, pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze, wspomaga krążenie, jak również okazuje się być bardzo pomocne podczas nauk, gdyż wspomaga „wydajność” umysłu. Dodatkowo jest cennym źródłem minerałów, zwłaszcza potasu i wapnia. Okazuje się być też pomocny przy spalaniu tkanki tłuszczowej.
Naukowcy przeprowadzający badania na szczurach podzielili je na dwie grupy z których pierwszej podawano kakao, a drugiej kakao sztuczne. Po trzech tygodniach okazało się, że w pierwszej grupie tkanka tłuszczowa została zredukowana.
Kolejne badania donoszą też, że epicatechin – substancja naturalnie występująca w kakao może też redukować myostetin – białko odpowiedzialne za ograniczenie rozwoju mięśni osób starszych. Naukowcy postanowili porównać zmiany zawartości białkowej mięśni szkieletowej u osób młodych i starszych. W tym celu wzięli pod uwagę myostatin i glactosidase, które wzrastały ze starzeniem podczas gdy wskaźniki wzrostu mięśni jak follistatin, i myogenin znacznie się obniżyły. Aplikując badanym epicatechin byli w stanie polepszyć u nich uchwyt dłoni i zmienić stosunek anabolicznego wskaźnika wzrostu, który znacznie się podniósł i zmniejszyć poziom myostatin. Naukowcy nie są pewni dlaczego tak się dzieje ale są pewni, że zmiany te odpowiedzialny jest epicatechin. Tak więc może i tym razem warto sięgnąć po kubek gorącego kakaa, pamiętajcie tylko aby wybierać takie, które w swoim składzie ma tylko nasiona kakaowca, a nie przeróżne mączki, ulepszacze smaku, cukry i słodziki. Smacznego
